Turniej WTA w Dausze - Linette awansowała do drugiej rundy, Fręch odpadła
Linette, świętująca w poniedziałek 32. urodziny, zaprezentowała się w pierwszej partii spotkania z 93. w rankingu WTA Japonką bardzo solidnie i dzięki dwóm przełamaniom wygrała 6:1.
Drugi set był znacznie trudniejszy dla 53. w światowym zestawieniu Polki. Chociaż jako pierwsza przełamała rywalkę, to chwilę później sama straciła podanie i było 2:2. Poznanianka zdołała jednak opanować sytuację na korcie, ponownie przełamała Hibino i w ostatnim gemie wykorzystała piątą piłkę meczową, zwyciężając 6:4.
To był dziewiąty pojedynek tych zawodniczek. Wygrana pozwoliła Linette objąć prowadzenie w bezpośredniej rywalizacji 5-4.
W drugiej rundzie 32-letnia poznanianka zagra z rozstawioną z "piątką" Chinką Qinwen Zheng, finalistką tegorocznego wielkoszlemowego Australian Open. Do tej pory te tenisistki mierzyły się tylko raz - w 2022 roku w turnieju w Miami zwyciężyła Polka.
Fręch, która w styczniu osiągnęła największy sukces w karierze, docierając do 1/8 finału wielkoszlemowego turnieju Australian Open, w Dausze musiała przejść kwalifikacje. Zdołała wygrać dwa mecze w eliminacjach, jednak nie poszczęściło jej się w losowaniu głównej drabinki, bowiem trafiła na dwukrotną mistrzynię Wielkiego Szlema, a obecnie 31. w światowym rankingu Azarenkę.
Polka, obecnie 52. na liście WTA, dobrze rozpoczęła spotkanie z wyżej notowaną Białorusinką. Już w pierwszym gemie miała piłki na przełamanie rywalki, ale nie wykorzystała ich i chwilę później to 34-letnia tenisistka z Mińska prowadziła 4:1 z przełamaniem. W kolejnych gemach osiem lat młodsza Polka odrobiła straty i serwowała na wyrównanie 4:4, nie udało jej się to jednak i ostatecznie przegrała 3:6.
Drugi set rozpoczął się po myśli Azarenki, która dwukrotnie przełamała Polkę i objęła prowadzenie 3:1. Od tego momentu Fręch weszła jednak na wyższy poziom, wygrała pięć gemów z rzędu i doprowadziła do decydującej partii.
Trzecia odsłona była najbardziej wyrównana ze wszystkich, jednak ostatecznie w końcówce Białorusinka przełamała łodziankę, wygrywając 6:3.
W Dausze w poniedziałek rywalizację rozpocznie również rozstawiona z jedynką Iga Świątek, która już dwa razy triumfowała w tych zawodach w 2022 i 2023 roku. Jej rywalką w drugiej rundzie będzie Rumunka Sorana Cirstea. (PAP)
msl/ cegl/